26.1.14

Przepis na peeling kawowy domowy - najlepszy, jaki kiedykolwiek stosowałam

domowy peeling kawowy z olejem rzepakowym

Kilka dni temu rozpoczęłam kawową kurację ujędrniającą w zaciszu mojej łazienki. Dziś chciałabym napisać co nieco o efektach i podzielić się z Wami przepisem na peeling kawowy, który można wykonać w domu niewielkim kosztem. Na co dzień chętnie sięgamy po kawę ze względu na jej walory smakowe oraz dawkę energii, jakiej nam dostarcza. Dobroczynne działanie kawy na tym się jednak nie kończy. Zawarta w nasionach kawowca kofeina nie bez powodu stosowana jest jako składnik wielu kosmetyków wyszczuplających i ujędrniających. Pomaga ona w redukcji objętości komórek tłuszczowych i wykazuje działanie antycellulitowe.

Domowy peeling kawowy jako sposób walki z cellulitem i rozstępami, przygotowywany w przeróżnych wersjach, zbiera świetne opinie na forach i w blogosferze. Dlatego i ja postanowiłam przetestować go na własnej skórze! Jak zrobić peeling kawowy? Wykonanie kosmetyku domowej roboty jest proste, a wykorzystując świeżą kawę, mamy pewność, że działanie będzie skuteczne.

Składniki:

  • 100 g kawy mielonej
  • 3 łyżeczki cynamonu
  • woda

Kawę zalewam niewielką ilością wrzątku tak, aby wody było około centymetr więcej niż kawy. Dodaję cynamon. Mieszam dokładnie do powstania papki i odstawiam do wystygnięcia. Po kąpieli wmasowuję peeling w zwilżoną skórę ciała i pozostawiam na około 5-15 minut. Spłukuję dokładnie ciepłą wodą. 

Ta podstawowa wersja peelingu z kawy sprawdza się u mnie świetnie. Jeśli jednak dysponuję odpowiednimi składnikami nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaszaleć i pokusić się się o przygotowanie wersji bogatszej. W tym celu dodaję do mieszanki jeszcze 1 łyżkę oliwy z oliwek lub jogurtu naturalnego i 1 łyżkę cukru. W ten sposób uzyskuję peeling cukrowo-kawowy.

Najpopularniejszą właściwością peelingu kawowego jest jego działanie antycellulitowe. Dzięki kofeinie skóra staje się bardziej napięta, jędrna, wygładzona i miła w dotyku. Muszę przyznać, że pod tym względem efekty przeszły moje oczekiwania. Dodatkowo peeling jest bardzo aromatyczny, więc fantastycznie się go używa. Niewiele kosmetyków sklepowych może się równać z takim domowym scrubem! Jak często stosować peeling kawowy? Ja w ramach mojej kuracji staram się stosować mieszankę systematycznie i dość często - średnio co 2-3 dni.

Musimy pamiętać, że peeling kawowy ma jednak również swoje minusy. Pobudzające ukrwienie kosmetyki z dodatkiem kofeiny mogą powodować dyskomfort u osób o wrażliwej skórze. Może on przejawiać się zaczerwieniem i uczuciem rozgrzewania. Peeling ten jest zatem niewskazany dla kobiet w ciąży oraz dla osób o bardzo wrażliwej i naczynkowej skórze. Uciążliwe może być również to, że kawa brudzi łazienkę ;) Jeżeli jednak nie ma żadnych przeciwwskazań na prawdę warto przetestować taki peeling w domowym zaciszu. Jest tak samo fajny jak popularny peeling cukrowy.

Jeśli regularnie pijecie kawę i dotychczas wyrzucałyście fusy, możecie pomyśleć nad wykorzystaniem ich do peelingów :) A może stosowałyście już ten sposób i chcecie podzielić się wrażeniami?

16 komentarzy:

  1. uwielbiam kawowy piling, spróbuje następnym razem dać trochę cynamonu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również używam zarówno peelingu kawowego jak i cukrowego robionego w domu...Bardzo je lubię, no i są o niebo lepsze od gotowych z drogerii:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja zazwyczaj robię peeling cukrowo - kawowy i bardzo lubię:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obiecałam sobie, że w trakcie zimy będę go stosować, ale moje lenistwo się granic.
    Napewno się jednak nie poddam i go kiedyś wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem czy uda mi sie zrobić taki peeling :c w wolnym czasie zapraszam do mnie : http://pielegnacja001.blogspot.com to nowy blog , wiec chce troche zrobić rozgłos :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam ten peeling i sama stosuję. W wersji z cynamonem jeszcze nie próbowałam, ale nan na taką wersję ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  7. też używam wersji kawa + cynamon, ale zamiast wody dodaję oliwkę dla dzieci i skóra od razu jest super natłuszczona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy17/5/14 11:26

      nie dodawaj oliwki dla dzieci bo zapycha pory lepsza jest dobra oliwa

      Usuń
  8. Anonimowy26/1/14 19:59

    Ja zawsze po jego użyciu mam pół łazienki w kawie;) ale i tak uwielbiam go za działanie no i zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zazwyczaj robię peeling kawowy z miodem, witaminą a i e oraz z cukrem trzcinowym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy26/3/14 21:03

    To cudo przerosło moje oczekiwania. ;o wiele drogeryjnych produktow nie ma z nim szans. Jestem zachwycona efektem ktory uzyskalam. ! Polecam !

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy19/4/14 14:31

    a czy któraś z Was próbowała nakłądać tą papkę i dodatkowo owijać się folią spożywczą? Podobno efekt jeszcze lepszy, ale osobiście nie jestem przekonana. Co sądzicie? Próbowała któraś z Was? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy14/5/14 11:10

    Cukier trzcinowy + fusy z kawy + olej rzepakowy + cynamon rewelacja ,masaż skóry około 5minut do momentu kiedy złuszczająca się papka skrusza się z ciała.Potem prysznic i już.Piękny zapach cynamonu i kawy .Skora wilgotna i miękka w dotyku.Az ślinka cieknie.😉

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy30/5/14 22:43

    a można zrobić go więcej i przetrzymywać w jakimś szczelnym słoiczku? czy sie psuje i nie za bardzo?
    noemisoul.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. DZIŚ WYPRÓBUJĘ!! :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Kosmetyczne Pokusy , Blogger