Miesiąc temu dostałam paczuszkę ze sklepu Matique.pl, a w niej Regenerujący krem na noc dla wszystkich typów cery MÁDARA ecoface. Według opisu producenta krem nadaje się dla skóry w każdym wieku i dla wszystkich typów cery. Jego podstawowym zadaniem jest nawilżanie, zapobieganie procesom starzenia się skóry i stymulowanie odnowy komórkowej. Zawiera także składniki działające antybakteryjnie i łagodzące podrażnienia. Do wypróbowania kremu zachęca bardzo bogaty naturalny skład - aż 99,875% składników jest pochodzenia naturalnego. Produkty firmy MÁDARA określiłabym jako "naturalną wyższą półkę".
Produkt posiada wygodne, higieniczne opakowanie z pompką. Krem ma bardzo lekką konsystencję, jasnobeżowo-żółtawy kolor i przyjemny roślinny zapach. Po nałożeniu na twarz szybko wchłania się do matu i nie pozostawia tłustej warstwy, dlatego będzie odpowiedni nawet dla posiadaczek cery mieszanej i tłustej. Moja wymagająca skóra bardzo polubiła ten naturalny krem. Po niecałym miesiącu stosowania na noc widać już, że cera wygląda zdrowiej i promienniej, a przede wszystkim jest dobrze nawilżona i gładka, nie mam już problemów z suchymi skórkami. Krem nie spowodował zapychania, ani wysypu zaskórników, co często się u mnie zdarza. Wręcz przeciwnie - mam wrażenie, że wręcz leczy problem skórne.
W składzie znajdziemy aż 14 biologicznie aktywnych substancji roślinnych:
Simmondsia Chinensis Oil - olej jojoba
Persea Gratissima Oil - olej avocado
Rosa Damascena Distillate - destylat z kwiatów Róży Damasceńskiej
Theobroma Cacao Seed Butter - masło kakaowe
Hippophae Rhamnoides Extract - wyciąg z oleju rokitnika (jest źródłem antyoksydantów i naturalnym filtrem UV)
Lycopersicum Esculentum Extract - ekstrakt z pomidora (opóźnia procesy starzenia)
Glycine Soja Oil - olej sojowy
Tocopherol - naturalna witamina E
Algae Extract - ekstrakt z alg (nawilża i poprawia elastyczność skóry)
Humulus Lupulus Extract - ekstrakt z chmielu (działa antybakteryjnie, ściągająco i tonująco, opóźnia procesy starzenia)
Hordeum Vulgare Extract - ekstrakt z kiełków jęczmienia (usuwa toksyny, neutralizuje wolne rodniki)
Plantago Major Extract - ekstrakt z babki zwyczajnej (przeciwdziała utracie wody, stymuluje syntezę kolagenu, odnawia zniszczone komórki skóry)
Calendula Officinalis Extract - ekstrakt z nagietka (jest naturalnym filtrem UV, leczy problemy skórne i niszczy wolne rodniki)
Chamomilla Recutita Extract - ekstrakt z rumianku (nawilża, oczyszcza, łagodzi podrażnienia i regeneruje)
Moja ocena: 5
Skład: Aqua, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Oil*, Alcohol, Glycerin*, Persea Gratissima (Avocado) Oil*, Rosa Damascena (Rose) Distillate*, Cetearyl Alcohol, Theobroma Cacao Seed (Cocoa) Butter*, Hippophae Rhamnoides (Seabuckthorn Berry) Extract*, Lycopersicum Esculentum (Tomato) Extract*, Glycine Soja (Soy Bean) Oil (and) Tocopherol (Natural Vitamin E), Algae Extract, Humulus Lupulus (Hop) Extract*, Hordeum Vulgare (Barley Germ) Extract*, Cetearyl Glucoside, Plantago Major (Plantain Leaf) Extract*, Calendula Officinalis (Calendula) Extract*, Chamomilla Recutita (Camomile) Extract*, Capryloyl Glycine, Stearic Acid, Sodium Hyaluronate, Xantan Gum, Potassium Hydroxide***, Aroma**, Citral**, Citronellol**, Geraniol**, Limonene**, Linalool**
*składniki pochodzące z rolnictwa ekologicznego;
**naturalne olejki eteryczne;
*** substancje nieorganiczne;
99,875% składników jest pochodzenia naturalnego;
26,4% składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego;
Przeczytaj także:
zapraszam do mnie na maly konkurs kosmetyczny: http://hooope-dieslast.blogspot.co.uk/2012/04/outfit-konkurs.html :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, rzeczywiście krem ma bogaty skład! Chyba pora wypróbować jak na moją skórę zadziała naturalny krem :)
OdpowiedzUsuńA jaka jest jego cena?
OdpowiedzUsuńW sklepie Matique.pl można go kupić za 109,90 zł.
UsuńWygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńM.
Chyba warto go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńuwilebiam madare- a w szczegolnosci moon flower tinting fluid,serdecznie polecam!
OdpowiedzUsuńrozglądam się za czymś na noc,ciekawy kremik:) obserwuję z przyjemnością i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie musze go wyprubowac :)
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać że mnie nim zaintrygowałaś. tylko nie wiem czy olej jojoba by mnie w nim nie zapychał... ile ma ekstraktów, super :)
OdpowiedzUsuńciekawy sklad ma :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie sluszalam o tej firmie, ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńCo prawda dopiero zaczynam ,ale zapraszam do mnie :)
Ciekawe jak zachowałby się na mojej skórze :-) Marzysz o cieniu z MAC'a? Lub może o lakierze do paznokci Chanel? :-) Zajrzyj do mnie po szczegóły :-) Spełniam Twoje kosmetyczne życzenie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny skład, ale póki co cena mnie nieco odstrasza...:(
OdpowiedzUsuńSuper sklad, cena mniej;)
OdpowiedzUsuńTaguje: http://blond-i.blogspot.com/2012/04/zasady-1.html ;)
Dla mnie brzmi interesująco, bo mam wymagająca i kapryśną cerę. Niby mieszaną, ale mega wrażliwa, wszystko mi ją wysusza, podrażnia. Albo odwrotnie: zapycha i powoduje wysyp krostek. A, że kosmetyków dużo, więc tak krąże bidulka od jednego do drugiego itd. :)
OdpowiedzUsuńJa mam dokładnie tak samo - wiele kosmetyków mnie albo zapycha labo podrażnia :(
UsuńZostałaś otagowana :)
OdpowiedzUsuńChwali się, że recenzję tworzysz po miesiącu a nie tydzień po otrzymaniu paczki...
OdpowiedzUsuńCzyżbym miała być setną obserwatorką?:D
A przy okazji tego komentarza, ponieważ obserwujesz mój blog, chciałabym Cię poinformować i zaprosić... pod nowy adres :) Kiedyś obojetniejaka, dziś rec0mmended.
Miłego dnia!
Dzięki, obserwuję nowy blog:)
Usuńzainteresował mnie ten krem :)
OdpowiedzUsuń