Zapewne wiele z Was, podobnie jak ja, używa do pielęgnacji włosów kultowych olejków Alterra dostępnych w sieci Rossmann. Do wyboru mamy cztery warianty olejków w cenie regularnej od 13,49 do 17,29 zł. Każdy z nich zamknięty jest w przeźroczystą szklaną buteleczkę o pojemności 100 ml. Olejki Alterra mają przyjazne naturalne składy i przyjemne owocowe zapachy. Dla tych z Was, które chcą zacząć olejować włosy i nie wiedzą na który olejek do włosów się zdecydować przygotowałam krótkie porównanie składów olejków Alterra. Być może teraz jest ostatnia szansa, aby je kupić, ponieważ dotarły do mnie pogłoski, że olejki mają zostać wycofane.
- Olejek Alterra Brzoza i pomarańcza
Bardzo fajny skład. Przed składnikiem parfum znajdziemy aż siedem olei, dwa olejki eteryczne i dwa ekstrakty. Wśród olei mamy dwa wielonienasycone, cztery jednonienasycone i jeden inny (jojoba - kwas eikozanowy). Po szóstym oleju mamy limonen - komponent zapachowy, który może podrażniać, dlatego nie nakładałabym tego olejku na wrażliwy skalp.
Skład: Glycine Soja Oil (olej sojowy), Ricinus Communis Seed Oil (olej rycynowy), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów), Zea Mays Germ Oil (olej z kiełków kukurydzy), Sesamum Indicum Seed Oil (olej sezamowy), Triticum Vulgare Germ Oil (olej z kiełków pszenicy), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z pestek winogron), Carica Papaya Seed Oil (olej z nasion papai), Olea Europaea Fruit Oil (oliwa z oliwek), Persea Gratissima Oil (olej z awokado), Simmondsia Chinensis Seed Oil (olej jojoba), Parfum, Limonene, Tocopherol, Linalool, Geraniol, Helianthus Annuus Seed Oil, Citral, Citronellol, Farnesol
Ten olejek umieściłabym na drugim miejscu. Przed zapachem znajduje się aż jedenaście olei, w tym cztery wielonienasycone, pięć jednonienasyconych oraz dwa inne (rycynowy - kwas rycynolowy, jojoba - kwas eikozanowy).
- Olejek Alterra Granat i awokado
Tutaj przed składnikiem parfum znajdziemy siedem olei, w tym trzy wielonienasycone, trzy jednonienasycone oraz jeden inny (rycynowy - kwas rycynolowy). Skład jest prawie identyczny jak w olejku Migdały i Papaja, jednak ten zawiera mniej olei.
Skład: Zea Mays Germ Oil (olej z kiełków kukurydzy), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z pestek winogron), Oenothera Biennis Oil (olej wiesiołkowy), Parfum, Olea Europaea Fruit Oil , Limonene, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Glycine Soja Oil , Citral, Tocopherol, Bisabolol, Citrus Aurantifolia Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Geraniol, Linalool, Citronellol, Benzyl Benzoate, Eugenol, Aloe Barbadensis Leaf Extract.
W olejku limonkowym przed zapachem są cztery oleje, w tym trzy wielonienasycone i jeden jednonienasycony. Ta wersja posiada najuboższy skład.
Jak widać wszystkie olejki Alterra będą nadawały się do włosów o wysokiej porowatości. Moim zdaniem jeśli chodzi o działanie to najlepszy powinien być olejek do włosów Brzoza i pomarańcza oraz Migdały i papaja. Jednak pamiętajmy, że na każdego działają inne składniki. Jakie są Wasze doświadczenia z olejkami Alterra?
Próbowałam wszystkich olejków oprócz limonki i olejek pomarańcza i brzoza okazał się najlepszy ;)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Kusi mnie ten olejek pomarańcza i brzoza, mam nadzieję, że w końcu go upoluję ;)
Usuńja wczoraj pierwszy raz zaopatrzyłam się w olejek Alterry, kupiłam migdały i papaja :) jestem po pierwszym zastosowaniu dopiero, więc spektakularnych efektów nie widzę, ale pachnie obłędnie:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ten zapach :]
UsuńMam brzozę i pomarańczę i do moich włosów się nie nadaje
OdpowiedzUsuńZawsze można zużyć olejek do ciała ;)
UsuńDużo dobrego o nich czytam, ale póki co, nie kupiłam jeszcze żadnego.
OdpowiedzUsuńNie mam cierpliwości do olejowania włosów.
Obiecałam sobie, że zacznę od września!
Ja też myślałam, że nie mam cierpliwości, ale teraz to mój ulubiony rytuał :)
UsuńJak na razie nie zabrałam się do olejowania włosów, bez tego i tak są dość zdrowe więc jest ok ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
UsuńSłyszałam o nich bardzo dużo dobrego jednak jakoś nie moge się przełamać. Na jak długo wystarczy Ci taka buteleczka ?
OdpowiedzUsuńJa używam na przemian z innymi olejkami, z różną częstotliwością, ale co najmniej 2 miesiące.
Usuńmam limonkę i brzozę i pomarańczę, pięknie pachną ale na moich włosach cudów nie robią, więc używam ich do masażu świetnie nawilżają skórę :)
OdpowiedzUsuńJa wolę olejowanie, ale masaż nimi też jest przyjemny :)
Usuńmam papaję i migdały,jest świetny!;)
OdpowiedzUsuńzapraszam:0!
chyba muszę się skusić ;)
OdpowiedzUsuńja miałam przyjemność tylko z olejkiem z limonki ;)
OdpowiedzUsuńMam migdały i papaja oraz brzoza i pomarańcza. Mi najbardziej odpowiada ten pierwszy, lepiej działa na moje włosy, poza tym obłędnie pachnie !
OdpowiedzUsuńJa też najbardziej lubię ten migdałowy :)
Usuńdo tej pory miałam granat i awokado i jak dla mnie był świetny :)
OdpowiedzUsuńja miałam ten z granatem ale strasznie męczył mnie zapach ;/
OdpowiedzUsuńNo i już wiem dlaczego za każdym razem jak wpadam do Rossmanna to nigdy na półce nie mogę znaleźc juz tych olejków! Ah to włosomaniactwo! Dziewczyny zostawcie dla mnie cos na półkach;D
OdpowiedzUsuńmialam granat bodajże, nawet już nie pamięta, ale i tak działał bardzo fajnie ;)
OdpowiedzUsuńJa od niedawna stosuje je na włosy ale za krótko by powiedzieć o efektach. Wiem, że wypróbuje wszystkie :) i dopiero potem się wypowiem. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com
OdpowiedzUsuńdzisiaj ruszam do Rossmanna po m.in. właśnie olejek migdały i papaja, bądź brzoza i pomarańcza :) szykują się ogromne zakupy!
OdpowiedzUsuńi nie znalazłam :( ani tej, ani tej .. brzoza i pomarańcza - pusta półka, a migdał i papaja - w ogóle nie ma
UsuńU mnie też póki co puste półki :(
Usuńja mam z brzozą i pomarańczą, moje włosy go nie lubią. pewnie ten najuboższy byłby dla nich najlepszy, nie lubią coś przesytu ;)
OdpowiedzUsuńomg, czemu mieliby wycofywać te olejki? przecież bardzo dobrze się sprzedają. gdzie to słyszałaś?
Pisała o tym znajoma blogerka. Również mnie to zdziwiło.
UsuńA ja nie mogę ostatnio dostać tego olejku , są ale do ciała i inne produkty z tej firmy , a olejku do włosów jak nie było tak nie ma :( już myslałam,że wycofano go z obiegu...
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Mam na myśli właśnie te olejki przeznaczone do ciała - używam ich do włosów ;)
UsuńLubię te olejki Alterry :)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post, teraz już wiem który kupić :)
OdpowiedzUsuńPosiadam olejek granat i awokado i jestem bardzo zadowolona z tego produktu :) stosuję go zarówno na włosy jak i na całe ciało (sporadycznie) i zauważyłam odżywcze działanie tego olejku :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa posiadam olejek Granat i awokado, który już się kończy więc niedługo wypróbuje wersje z brzozą i pomarańczą, mam nadzieje że ich nie wycofią bo lubię ten olejek :)
OdpowiedzUsuń+ dodaję do obserwowanych :)
Ja też mam nadzieję, że olejki nie zostaną wycofane. Może będą miały nową szatę graficzną?
UsuńZapraszam do mnie na moje pierwsze kosmetyczne rozdanie- http://wyznaniakosmetoholiczki.blogspot.com/2012/07/pierwsze-weroniskowe-rozdanie.html
OdpowiedzUsuńZ pewnością sięgnę po któryś z nich ;D
OdpowiedzUsuńNadają się do włosów wysokoporowatych... To już wiem, dlaczego u mnie się nie sprawdziły! :) Ale uwielbiam te olejki stosować do ciała :)
OdpowiedzUsuńniestety już zostały wycofane, dzisiaj tak mi powiedziała pani z Rossmana;/
OdpowiedzUsuńZostały wycofane, bo zmieniają im ubranka :) Niedługo wrócą znów :)
UsuńJuż są :) wczoraj zakupilam ten olejek i wreszcie jest pompka :)
OdpowiedzUsuńJa byłam dzisiaj w Rossmanie i powiedziano mi, że zostały wycofane i już nie wrócą. Ps. Mieszkam w Krakowie.
OdpowiedzUsuńTakże używam olejków Alterry ale na medal zasługują olejki firmy Alverde. Mam az 4 rodzaje. Spisują sie lepiej niz Rossmanowskie ale także są ciężej dostępne. Musze przyznac ze dla mnie te olejki jakos nie przypasowały do włosów.... Jak je nakladasz na włosy?
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://divasloungepl.blogspot.com/
Nakładam tylko na długości włosów, a na skórę głowy inny olej (zwykle coś na porost, np. Sesa). Tak najlepiej się sprawdzają. Może kiedyś wypróbuję Alverde, gdy będę miała okazję nabyć.
Usuńw moim rossmanie od dawna nie ma tych olejków i nic nie wzkazuje na to żeby miały wrócić. A szkoda :(
OdpowiedzUsuńmoże w końcu się zmotywuję do olejowania włosów! ;) http://www.chocolatelipbalm.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKupiłam niedawno ten z brzozą i pomarańczą, a już zastanawiam się który będzie następny!
OdpowiedzUsuńNa włosy nałożyłam dopiero raz, więc nie wypowiem się w tej kwestii, ale lubię stosować go do twarzy. No i ten zapach żelek haribo! mniam mniam ;-)
czy te olejki sa jeszcze dostepne w rossmanach?
OdpowiedzUsuń