- Włosy czeszemy delikatnie, nie szarpiemy, nie ciągniemy i nie rozczesujemy na siłę. Jeśli pojawiły się jakieś sploty czy kołtuny należy najpierw rozplątać je palcami. Jeżeli mamy bardzo poplątane włosy możemy zacząć od końcówek i stopniowo kierować się ku górze
- Przed przystąpieniem do czesania długich włosów po myciu warto nałożyć serum na końcówki, co ułatwi ich rozczesanie (ja używam Biovax A+E)
- Najlepiej jest czesać włosy już wyschnięte, ponieważ mokre włosy są o wiele bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne. Wyjątek stanowią tutaj włosy kręcone i mocniej falujące
- Pamiętajmy, aby zawsze rozczesać długie włosy przed myciem - ułatwi nam to mycie i późniejszą aplikację odżywki. Włosy szczotkujemy także przed pójściem spać, dzięki czemu oczyścimy je z kurzu i zanieczyszczeń, które się na nich zgromadziły
- Nie należy przesadzać ze szczotkowaniem - kilkanaście pociągnięć wystarczy
- Najlepiej wybierać szczotki i grzebienie wykonane z materiałów naturalnych takich jak drewno i naturalne włosie, natomiast unikać plastikowych i metalowych. Ja sama do czesania używam grzebienia o szeroko rozstawionych zębach (do rozczesania po umyciu) i szczotki z włosia dzika (w ciągu dnia). Bardzo zachwalany przez włosomaniaczki jest również Tangle Teezer
- Akcesoria do czesania długich włosów dobieramy w zależności od rodzaju swoich włosów. Włosy proste czeszemy tylko i wyłącznie gdy są już wyschnięte szczotką z naturalnego włosia. Jeśli uprzemy się, aby rozczesywać je na mokro używamy wtedy drewnianego grzebienia z szeroko rozstawionymi zębami. Włosy falujące najlepiej czesać jeszcze mokre grzebieniem o szeroko rozstawionych zębach. Czesanie umytych włosów dopiero po wyschnięciu może prowadzić do nadmiernego puszenia. Włosy kręcone generalnie nie przepadają za czesaniem. W ciągu dnia wystarczy, że przeczeszemy je palcami. Należy unikać czesania włosów kręconych na sucho, ponieważ uzyskamy wtedy "sianowaty" efekt. Natomiast po myciu, kiedy mamy na włosach odżywkę najlepiej rozczesać je grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami.
Mam dlugie, proste wlosy ktore okropnie sie placza. Nawet tangle teezer ma z nimi klopot. Wszelkie odzywki bez splukiwania ktore moglyby ulatwic mi rozczesywanie bardzo je przetluszczaja. Ale jakos probuje sobie z nimi radzic. Tak jak piszesz rozczesanie przed myciem jest pomocne. A na noc czesto zaplatam luznego warkocza zeby po nocy nie byly skoltunione.
OdpowiedzUsuńJa od kiedy nastawiłam się na delikatną pielęgnację nie mam już wielkich problemów z rozczesywaniem, zdarzają się sporadycznie. Bardzo ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuńFajna notka. Ja mam włosy długie proste i czesze je Tangle Teezer.
OdpowiedzUsuńJa czeszę je szczotką, niestety plastikową i grzebieniem. Nie czeszę mokrych włosów, choć mam trochę falowane włosy, ale to czasami :)
OdpowiedzUsuńbardzo pomocne :) musze kupić nową szczotke ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny wpis ;D
OdpowiedzUsuńMam włosy falowano-kręcone i wiele znajomych śmieje się własnie że do czesania używam swoich palców ;)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Ja zapominam przed pójściem spać;p Muszę wkońcu to zmieniać!:D
OdpowiedzUsuńja niestety czesze zwykłym grzebieniem,nigdy nie miałam problemów z rozczesaniem włosów
OdpowiedzUsuńJa swoje fale czeszę od wielkiego święta :) Podoba mi się u Ciebie! A czernina to taka zupa, którą gotuje się na krwi (najczęściej kaczej)... niezbyt smaczne :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie rozczesuję włosów suchych (w sensie po myciu), bo lecą mi wtedy jak szalone, plączą się i tracę ich bardzo wiele. Muszę koniecznie rozczesywać jak są jeszcze bardzo mokre - tylko wtedy mi się to udaje ;) Niestety, mimo wielu powszechnie panujących zasad, trzeba się też dostosowywać do potrzeb indywidualnych włosów :(
OdpowiedzUsuńna szczęście nie mam problemów z rozczesywanie, chociaz ostatnio zrobił się kołtun mały, bo bawiłam się włosami ;D
OdpowiedzUsuńDobrze zebrane i przedstawione :)
OdpowiedzUsuńja czeszę moje loki Tangle Teezerem, na mokro ;) zanim go odkryłam, strasznie się męczyłam z grzebieniem
OdpowiedzUsuńPrzydatny post;) Drewniana szczotka, wysuszone włosy i da się moje włosy doprowadzić do porządku:)
OdpowiedzUsuńMartyna
PS: Trochę się u nas zmieniło. Od teraz można odwiedzić dwa blogi:
lifestylowo-modowy:
ladiesteaparty.blogspot.com
oraz kulturalny:
ladiescoffeeparty.blogspot.com
Zapraszamy:)
Bardzo przydatny post ;)
OdpowiedzUsuń