Dziś przychodzę do Was z recenzją ajurwedyjskiej złotej maski do włosów Gęstość i Wzrost Planeta Organica, którą otrzymałam do przetestowania od sklepu Lawendowa Szafa. Maska na bazie indyjskich ziół ma za zadanie nawilżać, regenerować, a także wzmacniać cebulki i stymulować wzrost włosów.
Kompozycja maski prezentuje się bardzo obiecująco. Na samym początku składu znajduje się olej z miodli indyjskiej, ekstrakt Brahmi, ekstrakt z jagód acai, olej z sandałowca, olej z cedru atlantyckiego, ekstrakt z owoców jałowca i ekstrakt z bambusa. Maska zawiera jeden lekki silikon.
Maska ma gęstą konsystencję, odcień złota z drobinkami i wspaniały orientalny zapach. Produkt nakładam raz w tygodniu na włosy i skórę głowy oraz pozostawiam na 15-20 minut. Maska nie podrażnia mojej wrażliwej skóry głowy. Po jej zastosowaniu włosy są miękkie i błyszczące. Mimo, iż kosmetyk zawiera jeden silikon włosy nie są obciążone, ani nie tracą na objętości. Spodziewałam się, że maska będzie "cięższa" i mocno wygładzająca, ale okazuje się, że jest dość lekka i nie obciąża nawet moich cienkich włosów. Kadzidlany zapach maski jest delikatnie wyczuwalny na włosach po umyciu. Jeśli chodzi o pobudzenie wzrostu włosów to trudno mi ocenić efekty, ponieważ stosuję kilka tego typu kosmetyków jednocześnie, jednak skład jest na tyle obiecujący, że jak najbardziej można liczyć na wzmocnienie cebulek. Za jakiś czas mam zamiar przetestować jeszcze inne maski z tej linii.
Złota maska ajurwedyjska Planeta Organica dostępna jest w cenie 31 zł za 300 ml.
Dorzucam jeszcze zniżkę na zakupy :) Przy zakupach w Lawendowej Szafie, po wpisaniu kodu promocyjnego KPblogspot445G otrzymacie 10% rabatu.
Dorzucam jeszcze zniżkę na zakupy :) Przy zakupach w Lawendowej Szafie, po wpisaniu kodu promocyjnego KPblogspot445G otrzymacie 10% rabatu.
Skład: Aqua with infusions of Organic Melia Azadirachta Seed Oil, Hydrocotyle Asiatica Extract, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Organic Santalum Album (Sandalwood) Oil, Cedrus Atlantica Bark Oil, Juniperus Communis Fruit Extract, Bambusa Vulgaris Leaf/Stem Extract; Cetearyl Alcohol, Amodimethicone, Cetrimonium Chloride, Behentrimonium Chloride, Cetyl Ether, Mica, Titanium Dioxide, Silica, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.
powiem Ci, że prezentuje się świetnie. Wygląda jak masło orzechowe!
OdpowiedzUsuńdokładnie to samo miałam napisać :D
UsuńPotwierdzam :) Jak najbardziej zwiększa to przyjemność użytkowania :)
UsuńJa się powtórzę - maska prezentuje się świetnie i bogato:)
OdpowiedzUsuńAja czytałam kilka opinii, że szału nie robi, więc póki co na pewno się na nią nie skuszę.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem mogłaby mocniej wygładzać, ale generalnie oceniam ją pozytywnie :)
UsuńA ja już od dłuższego czasu planuję jej zakup, bo słyszałam, że właśnie dociąża włosy, a Ty mówisz, że nie.. to chyba sobie daruje ten nie dośc tani zakup :)
OdpowiedzUsuńMoich nie dociąża, a mam dość cienkie. Jak widać opinie mogą być skrajnie różne ;)
Usuńja mam siłę i blask tej marki. Tez zawiera sylikon ale dzianie jest zadowalające:)
OdpowiedzUsuńNa szczęście tylko 1 silikon.
Usuńchętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam takich kosmetyków w pielęgnacji, pora na zamówienie ;)