Kiedy moja skóra łuszczy się, jest sucha, szorstka i pozbawiona blasku sięgam po smakowitą domową maseczkę z banana. Owoce te są bogatym źródłem beta-karotenu, witamin z grupy B, witaminy C i niacyny. Maseczka z banana dostarcza przesuszonej skórze mnóstwo witamin i makroelementów. Polecana jest również na pierwsze zmarszczki.
Składniki:
- 1 mały banan
- 2 łyżki twarogu
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
Wszystkie składniki ucieram mikserem, nanoszę na twarz oraz szyję, pozostawiam na 20-30 minut, a następnie zmywam ciepłą wodą. Maseczka poprawia koloryt cery, nawilża i zmniejsza uczucie napięcia.
A Wy próbowałyście kiedyś domowych maseczek z banana na twarz lub włosy?
nigdt nie robiłam maseczki z banana, musze spróbować!
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu nie myślałam, ze można robić maseczkę z banana.
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś czytałam o tej maseczce ale jeszcze nigdy nie wypróbowałam na sobie. Zresztą jak większości domowych maseczek. Mam mnóstwo pozapisywanych w "zakładkach" ale już do nich nie wracam... Czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńBanana na włosy nie nakładam.. słyszałam, że potwornie się go domywa...
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze żadnej maseczki z banana ale chętnie tą przetestuję.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować ;D
OdpowiedzUsuńW życiu bym na to nie wpadła! :D
OdpowiedzUsuńBanana to ja wolę zjeść :P
OdpowiedzUsuńAnomalia
banana na twarzy jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię domowe maseczki, większość już przetestowała, jednak o bananowej jeszcze nie słyszałam, na pewno ją wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie :)
Mój blog