Wśród świątecznych upominków, jakie otrzymałam w grudniu znalazła się paczuszka od Clochee, a w niej aromatyczny zestaw pielęgnacyjny do ciała składający się z peelingu oraz balsamu. Znacie Clochee? Jest to nowa, polska marka kosmetyków organicznych. Motto firmy brzmi "Nigdy nie odkładaj do jutra przyjemności, którą możesz mieć dzisiaj." Filozofia marki w 100% do mnie przemawia - naturalne surowce z certyfikatem ECOCERT, piękne, minimalistyczne opakowania, przyjemność stosowania i skuteczność działania - wszystko to brzmi bardzo kusząco!
W sklepie internetowym Clochee znajdziecie kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy i ciała. Dziś chciałabym przedstawić Lekki balsam nawilżający Clochee. Jest to kosmetyk dedykowany do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry, a w szczególności skóry suchej i skłonnej do podrażnień. Ma za zadanie nawilżać, regenerować, poprawiać elastyczność skóry i nasycać ją orientalnym zapachem.
Kompozycja balsamu to bogactwo naturalnych składników. Poniżej przedstawiam krótką analizę składu.
Aqua - woda - rozpuszczalnik, wpływa na konsystencję i jest nośnikiem substancji aktywnych
Rosa Damascena Flower Extract (and) Potassium Sorbate (and) Sodium Benzoate (and) Citric Acid - ekstrakt z róży damasceńskiej bogaty w garbniki, flawonoidy, saponiny, olejek eteryczny; działa gojąco, łagodząco, antyseptycznie, regenerująco, przeciwdziała starzeniu się skóry i zmarszczkom, poprawia elastyczność i gładkość
Glycerin - humektant, reguluje poziom nawilżenia
Hydrogenated Lecithin (and) C12-16 Alcohols (and) Palmitic Acid - mieszanka fosfolipidów i kwasów tłuszczowych
Ethyl Linoleate (and) Ethyl Oleate (and) Ethyl Linolate (and) Ethyl Palmitate (and) Ethyl Stearate - kompleks kwasów tłuszczowych Omega-3, Omega-6 i Omega-9; przeciwdziała utracie wody, chroni i przeciwdziała starzeniu się skóry
Glyceryl Stearate (and) Cetyl Alcohol (and) Sucrose Stearate (and) Sucrose Tristearate - surowiec naturalny, poprawia nawilżenie skóry i wygładza
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil - olej ze słodkich migdałów, zmiękcza i odżywia skórę
Decyl Oleate - surowiec naturalny, tworzy na powierzchni skóry film, który zapobiega utracie wody, zmiękcza i wygładza
Cetearyl Alcohol - alkohol tłuszczowy, tworzy na powierzchni skóry film, który zapobiega utracie wody
Stearyl Alcohol - alkohol tłuszczowy, nawilżacz, natłuszczasz
Cetyl Alcohol - alkohol cetylowy, nawilża i wygładza skórę, przyspiesza wchłanianie innych składników
Benzyl Alcohol (and) Salicylic Acid (and) Sorbic Acid (and) Glycerin - konserwant
Xanthan Gum - guma ksantanowa
Cinnamomum Zeytanicum (and) Zingiber Officinale (and) Pogostemon Cablin (and) Cinnamic Aldehyde - kompozycja zapachowa - olejek eteryczny pochodzenia roślinnego
Balsam nawilżający Clochee został zamknięty w estetycznym, stylowym opakowaniu z higieniczną pompką. Balsam ma biały kolor, lekką konsystencję i cynamonowo-paczulowy zapach. Jeśli jesteście fankami jadalnych aromatów ten produkt z pewnością przypadnie Wam do gustu. Ja uwielbiam takie korzenne, orientalne zapachy, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym. Balsam rozprowadzony na ciele dobrze się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Świetnie nawilża i wygładza. Mam bardzo wrażliwą skórę ze skłonnością do uczuleń i podrażnień. Ten balsam nie spowodował jednak u mnie żadnych problemów. Jestem z niego bardzo zadowolona. Jedynym minusem tego produktu jest cena - 59 zł za opakowanie o pojemności 250 ml to niemały wydatek, choć z drugiej strony myślę, że warto od czasu do czasu zapłacić nieco więcej za wartościowy produkt o dobrym składzie.
Zachęcam Was do zapoznania się ze stroną Clochee - znajdziecie tam pełną ofertę oraz mnóstwo ciekawych informacji na temat składników kosmetyków.
Ocena: Autor: Kosmetyczne Pokusy
Pierwszy raz go widzę, cena trochę odstrasza...
OdpowiedzUsuńLubię takie aromaty, ale za balsam nigdy nie wydałaby 60 zł...
OdpowiedzUsuńbardzo kusząca sprawa :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się design tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę paczuszki ;) Sama mam ochotę na coś z Clochee ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://agawkrainieczarow.blogspot.com/
Też mam ten balsam, dostałam go w prezencie. Jest bardzo wydajny, więc wystarczy na długo. Dobrze nawilża a zapach jest interesujący.
OdpowiedzUsuńJa z Clochee mam w tej chwili peeling cukrowy i olejek do demakijażu. Oba kosmetyki są świetne, wydajne, nawilżają skórę. Warto się skusić.
OdpowiedzUsuńjeżeli jest wydajny i faktycznie skuteczny to moim zdaniem warto kupic, ma ktoś jeszcze już jakies wrażenia?
OdpowiedzUsuńMam z Clochee serum nawilżające, jest super. Zniknęło uczucie "ściągnięcia" skóry, jest teraz taka promienna. Polecam spróbować.
OdpowiedzUsuńcoraz częściej oglądam ich stronkę teraz mają przecenę z okazji dnia kobiet wiec chyba w końcu zamówię coś:)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak balsam, ale peeling cynamonowy jest świetny. Wygładza ciało, nawilża je, otula skórę przyjemnym zapachem. Polecam wypróbować, warto.
OdpowiedzUsuńMam ten balsam i jestem z niego zadowolona. Zapach mi bardzo odpowiada - oryginalny, długo utrzymuje się na skórze, ale nie jest zbyt intensywny i nie "przeszkadza". Konsystencja balsamu lekka, dobrze się wchłania. Nawilża na przyzwoitym poziomie. Polecam.
OdpowiedzUsuńciekawe mają te produkty na stronce aż kusi by zrobic sobie prezent, opakowania same są cudne<3
OdpowiedzUsuńprzyjemny ten balsam, szybko się wchłania, co dla mnie jest jednym z priorytetów. Stopień nawilżenia mi odpowiada, podobnie jak zapach, taki delikatny, skóra gładziutka ;) dostałam od siostry, jeszcze trochę mi zostało, ale pewnie za jakiś czas pomyślę o nim znów :)
OdpowiedzUsuńmiałam próbki tego balsamu, co muszę przyznać to jest mega wydajny - jedną wysmarowałam się cała ;)
OdpowiedzUsuń