5.4.14

PRZEPIS: Pasta cukrowa - jak zrobić domową cukrową depilację?

domowa pasta cukrowa - przepis

Dziś kilka słów o tym jak zrobić pastę cukrową oraz jakie są plusy jej stosowania. Oprócz domowych maseczek i peelingów postanowiłam ostatnio, że własnoręcznie zrobię pastę cukrową do depilacji. Wcześniej depilacja była czymś, co postawiałam profesjonalistom, jednak jako fanka kosmetyków DIY musiałam w końcu wypróbować działanie domowej pasty. Przetestowałam gorsze i lepsze przepisy na pastę cukrową, ale ostatecznie znalazłam swoją idealną recepturę.

Główne zalety domowej pasty cukrowej to w 100% naturalny skład bez zbędnych, chemicznych dodatków, jak również bardzo niska cena w porównaniu do kosztów zabiegu w gabinecie, które sięgają nawet 200 zł. Niewątpliwą zaletą stosowania pasty domowej roboty jest również to, że jej skład jest krótki i prosty, a ryzyko wystąpienia podrażnień oraz reakcji alergicznych jest zdecydowanie mniejsze, aniżeli w przypadku stosowania drogeryjnych kosmetyków do depilacji. Nie da się ukryć, że domowy wosk do depilacji jest zgodny z trendami zero waste i eko. Co więcej, w moim odczuciu taki zabieg jest mniej bolesny niż tradycyjna depilacja woskiem. 

Jak zrobić wosk do depilacji domowej roboty? Przedstawiam Wam mój sprawdzony i niezawodny przepis na pastę cukrową do depilacji.

1. Skompletuj składniki

Pasta cukrowa - przepis tradycyjny:

  • 1,5 szklanki cukru
  • 1/4 szklanki wody 
  • 1/4 szklanki soku z cytryny (potrzebujemy około 2 cytryny)
Koszt niezbędnych składników to jedynie około 2 PLN :)

W gruncie rzeczy ten wosk cukrowy DIY jest po prostu karmelem - składa się wyłącznie z cukru, wody i soku z cytryny. Składniki są niedrogie i zwykle mamy je w domu.

Pasta cukrowa - przepis bez cytryny:

  • 1/2 szklanki wody
  • 1,5 szklanki cukru
Jak widać przepis na domowy wosk do depilacji bez cytryny jest jeszcze prostszy :)

przepis na pastę cukrowąpasta cukrowa - wosk do depilacji bez cytrynydomowa cukrowa depilacja

2. Ugotuj i zostaw do ostygnięcia

Jak zrobić pastę cukrową?

Przygotowanie pasty cukrowej do depilacji z powyższego przepisu zajmuje mi około 20 minut. Jak zrobić pastę cukrową do depilacji w domu? Wszystkie przygotowane składniki umieszczam w rondelku. Podgrzewam i gotuję na małym płomieniu, ciągle mieszając drewnianą szaptułką. Za jakiś czas na powierzchni pojawia się ciepło miodowa piana, a masa stopniowo zmienia swój kolor. Z reguły moja pasta jest gotowa po mniej więcej 15-20 minutach gotowania. Jak rozpoznać, że jest gotowa? Powinna mieć ciemno bursztynowy kolor i wyglądać jak gęsty miód. Należy zachować ostrożność, ponieważ pasta jest bardzo gorąca! Przelewam przygotowaną masę do szklanego naczynia (możemy też umieścić ją w silikonowych foremkach) i zostawiam do wystygnięcia na około 30 minut.

Jak używać? Depilacja pastą cukrową krok po kroku

Domową pastę cukrową możemy z powodzeniem stosować na dwa sposoby

Pierwszy z nich polega na tym, że odmierzam porcję masy - 1 łyżkę stołową, co powinno wystarczyć mniej więcej na całe nogi. Masę ugniatam w dłoniach. Prawidłowo przygotowana pasta powinna konsystencją przypominać plastelinę. Jeśli mamy lepiące dłonie od masy może to oznaczać, że dodałyśmy za dużo wody (sekretem udanej pasty cukrowej są dobrze dobrane proporcje). Przez moment wyrabiam masę i formuję w kształt kulki. 

Skóra, na którą nakładam masę powinna być czysta i sucha. Gotową kulkę z pasty cukrowej przykładam do skóry, jednocześnie ją dociskając w taki sposób, by perfekcyjnie przylegała, a następnie zdecydowanym ruchem zrywam. Należy pamiętać o istotnej zasadzie, aby pastę cukrową nanosić na skórę w kierunku pod włos, a zrywać z włosem (chodzi o to, aby robić to zgodnie z kierunkiem wzrostu włosków). Dzięki temu możemy zredukować bolesność przeprowadzanego zabiegu. Zerwaną ze skóry pastę ponownie formuję w kształt kulki i z jej użyciem kontynuuję proces depilacji. Można ją ponownie wykorzystywać, dopóki nie utraci swojej lepkości. 

Po zakończeniu depilacji usuwam ze skóry wszelkie lepkie pozostałości za pomocą zwilżonej szmatki. Po domowej depilacji cukrowej należy odczekać 24 zanim weźmiemy gorący prysznic lub posmarujemy skórę balsamem. Po 48 godzinach możemy wykonać peeling ciała i warto powtarzać go 2-3 razy w tygodniu, ponieważ pomaga to zapobiegać wrastaniu włosków.

Pasta cukrowa DIY pozwala na usunięcie nawet krótkich włosków (1-2 mm), a efekt gładkiej skóry utrzymuje się do 4 tygodni, czyli dość długo.

Resztę pozostałej pasty cukrowej przechowuję w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku. Masę można w ten sposób bez obaw przechowywać nawet przez okres do kilku miesięcy. Gdy kolejny raz chcę wykonać depilację, zwyczajnie kroję kawałek mojej pasty cukrowej za pomocą noża i podgrzewam w dłoniach albo w mikrofalówce tak, aby delikatnie zmiękła. 

Znany mi jest także drugi sposób zastosowania pasty cukrowej, ale nie miałam jeszcze okazji sprawdzić go na własnej skórze. Jak wygląda druga metoda depilacji pastą cukrową krok po kroku? Polega ona na użyciu trochę rzadszej i bardziej podgrzanej masy. Oczywiście nakładana masa nie powinna być zbyt gorąca, ponieważ jeśli przesadzimy z temperaturą możemy poparzyć skórę. Podgrzaną masę nanosimy na skórę cienką warstwą (najlepiej za pomocą szpatułki). Masa powinna dać się rozprowadzać jak podgrzany wosk. Aby ułatwić sobie odrywanie pasty cukrowej od skóry, można na rozprowadzoną pastę przyłożyć paski z bawełny.

Pasta cukrowa z przepisu jest za twarda?

Zrobiłaś pastę cukrową z przepisu i wyszła zbyt twarda? Może zdarzyć się, że pasta cukrowa wyszła twarda jak kamień. Nie jest to jednak powód do zmartwień. Aby "odratować" pastę wystarczy dolać nieco wody, a następnie całość podgrzać i bardzo dokładnie wymieszać.

Miałyście okazję robić pastę cukrową w domu? Jesteście zainteresowane wypróbowaniem opisanego przepisu?

Koniecznie sprawdź posty o podobnej tematyce:

18 komentarzy:

  1. Nie robiłam nigdy, ale dużo dobrego o niej czytałam i muszę w końcu wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze koniecznie wypróbować, podrażnienia po depilacji i wszechobecne krostki o moja zmora :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam kiedyś, ale jakoś szybko się zniechęciłam do niej...miałam przepis, który mówił o rozgrzewaniu jej w mikrofalówce i nakładaniu szpatułką, tak jak pisałaś...musiałam długo czekać, aż odpowiednio ostygnie, z kolei jak była już za zimna to też lipa...dużo zabawy z tym było, ale może kiedyś znów spróbuję, tylko wtedy skorzystam z tego sposobu, którego Ty używasz czyli rozgrzewanie pasty w dłoniach...

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę sobie taką zrobić, bo szczerze nie próbowałam depilacji żadnymi pastami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie nie sprawdza się żadna depilacja w wyniku której usuwane są włoski z cebulkami, mimo peelingów mam tendencję do wrastających włosków

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś sobie ją zrobiłam, a raczej próbowałam zrobić... Bo to co wyszło na końcu nie przypominało w niczym pasty cukrowej i nie dało się tego użyć...

    OdpowiedzUsuń
  7. Robiłam kiedyś domową pastę.. Skończyło się to poparzeniem dłoni i również cała byłam poklejona. Myślałam, że zrobiłam coś źle, więc kupiłam gotową pastę. Ale z tą było podobnie. Przyklejała się do wszystkiego, nie wyrwała ani jednego włoska.. Próbowałam rozgrzać ją w dłoni, w mikrofalówce, nawet na zimno (wyjętą z lodówki) i nic nie pomogło ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Parę razy już próbowałam ją zrobić, raz przypaliłam garnek i nie dało się go odmyć, a innym razem się poparzyłam pastą :(

    OdpowiedzUsuń
  9. regularnie depiluje bikini pastą cukrową, ale cosmoderma sweet skin

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja zrobiłam tę pastę i nie jest bursztynowa jest taka dziwna i płynna :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy8/8/14 20:03

    Po przeczytaniu tego wpisu zakochałam się w twoim blogu. O Boże... Będę tu częściej wpadać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ZAZDROSZCZĘ TYM KOBIETKOM KTÓRYM TA PASTA WYCHODZI. KAŻDA MOJA PRÓBA KONCZYŁA SIĘ NIEPOWODZENIEM :( JAK KONSYSTENCJA BYŁA DOBRA TO BYŁA ZA GORĄCA A JAK TYLKO OSTYGŁA TO ROBIŁ SIĘ TAKI WIELKI TWARDY CUKIEREK I NIC SIĘ Z TYM NIE DAŁO ZROBIĆ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy26/6/20 17:37

      Jak jest twarda jak cukierek to podgrzej ją w kąpieli wodnej i dodaj trochę wody. Po ostygnięciu pasta powinna być miękka (taka elastyczna), ale nie twarda jak kamień. Btw ja preferuje używać pasty cukrowej z paskami, jest to metoda szybsza niż jak lepimy z pasty kulkę :).

      Usuń
  13. Świetny przepis, pasta wyszła idealna. Bałam się, ze będzie zbyt płynna (w garnuszku nie zapowiadało się na dobry efekt), ale po przestygnięciu pasta jest akurat. Biorę małą porcję pasty ze słoika, jest wtedy twarda, ale nadal plastyczna, wyrabiam między palcami aż przybiera nieco białego koloru i nakłądam na skóe pod włos. Zrywam fizelinowymi paskami do depilacji z włosem. Wyrywa wszystko, bezboleśnie a skóra pozostaje idealnie gładka i bez podrażnień. Podoba mi się również to, że wosk przykleja sie do paska fizelinowego i nie muszę już myć skóry jak to było po gotowych plastrach z woskiem. Okolice bikini uprzednio talkuję i dopiero nakładam pastę. Włoski i tak zostają wyrwane a aplikacja wosku jest przyjemniejsza. Tanio, skutecznie, bezboleśnie. Jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy przepis na pastę jest spoko, natomiast drugi bez cytryny to jakiś niewypał...
    Ja z pasta robię tak, że jak jest całkowicie przesadzone to wstawiam ja na 10 sek do mikrofali i potem przemierzać żeby się wszystko się rozpuściło i kiedy ma konsystencję płynnego miodu to nakładam ale prędzej jeszcze sprawdzam temperaturę. Po zrobieniu przelewam do małych miseczek i musi wszystko wyjść nie ma innej opcji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziewczyno! Twój przepis jest idealny! Zawsze robilam z 2 szkl cukru ale byly do niczego.
    A tu gotowałam co prawda 30 min (od momentu wstawienia garnka na palnik) ale jest git. Sugerowalam sie Twoją radą ze ma być gęsta jak miód i kolor ciemnego bursztynu. Miodzio wyszlo :D już mam nogi z przodu wydepilowane XD .
    Ale jednak depilacji pasta cukrową trzeba sie nauczyć :)
    Polecam ten przepis

    OdpowiedzUsuń
  16. Polecam ten drugi przepis bo mi zadziałał tylko trzeba cały czas mieszać i ja to robiłam przez 15 minut i i tak wyszło.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Kosmetyczne Pokusy , Blogger