13.7.14

Siemię lniane na włosy - 4 proste zastosowania lnu


Dziś kolejna notka poświęcona naturalnej pielęgnacji. Przyjrzymy się temu jak działa siemie lniane na włosy oraz jak je przygotować i stosować. Nasiona lnu są bogatym źródłem kwasów omega-3, białka, cynku, wapnia, żelaza, fosforu, magnezu, witamin z grupy B, błonnika i wielu innych składników odżywczych. Siemię lniane posiada właściwości nawilżające, wygładza i zwiększa elastyczność włosów (co oznacza zmniejszenie łamliwości), działa kojąco na skórę głowy, wzmacnia włosy, może również przyspieszać porost. Macie suche, zniszczone, farbowane, rozjaśniane albo skłonne do wypadania włosy? Chcecie aby były gęste, błyszczące i mocne? Zachęcam Was do wypróbowania lnu!

Len jest jedną z najstarszych roślin uprawianych na świecie. Linneaus, szwedzki botanik, umieścił len w rodzinie Linaceae. Pierwsza część łacińskiej nazwy "Linum usitatissimum" pochodzi od jego nazwiska, zaś drugą można przetłumaczyć jako "najbardziej użyteczna roślina", co podkreśla praktyczność i wielość zastosowań lnu. 

Nasiona lnu to małe ziarenka w kształcie ryżu długoziarnistego, ale o połowę mniejsze. Mają ciemnobrązowy kolor i subtelnie orzechowy smak. Dobrą informacją jest to, że siemię lniane jest łatwo dostępne w niskiej cenie. Możemy kupić je w sklepach spożywczych, zielarskich i aptekach.

Maseczka z siemienia lnianego

Domowa maska to najpopularniejszy sposób zastosowania lnu na włosy. 2 łyżki siemienia wsypuję do garnka, zalewam 1 szklanką gorącej wody i gotuję 3-5 minut. Po ostygnięciu przecedzam i nanoszę na włosy. Nakładam czepek, owijam ręcznikiem i pozostawiam na 20-40 minut. Później zmywam obficie wodą.

Płukanka z siemienia lnianego

2 łyżki siemienia zalewam 2 szklankami gorącej wody i po ostudzeniu odcedzam. Po myciu włosów używam lnianej płukanki do ostatniego spłukania włosów i pozostawiam bez spłukiwania aby wyschły.

Efekt zastosowania maseczki i płukanki to w moim przypadku nawilżone, wygładzone, śliskie i sypkie włosy. To jeden z moich ulubionych naturalnych sposobów, a zarazem niesamowicie tani.

Żel z siemienia lnianego

Nasiona lnu są bogate w śluz, dzięki czemu można w prosty sposób przygotować z nich domowy żel lniany, którego będziemy używać do stylizacji włosów. Do małego garnka wsypuję 1 łyżkę siemienia lnianego i zalewam szklanką wody. Nasionka gotuję 10-15 min na niewielkim ogniu, co jakiś czas mieszając. Gotowy, gorący płyn przecedzam przez sitko. Po ostudzeniu żel może być stosowany do stylizacji włosów. Produkt można przechowywać w lodówce do 2 tygodni. Definiuje fryzurę i nawilża.

Picie siemienia lnianego na włosy

Siemię lniane stosowane wewnętrznie posiada mnóstwo cennych dla zdrowia właściwości - nie tylko dla włosów, ale dziś zajmiemy się wyłącznie nimi. Kruche włosy, sucha skóra i łamliwe paznokcie są często związane z niedostateczną ilością kwasów omega-3 w diecie. Len natomiast jest jednym z najbardziej skoncentrowanych źródeł omega-3. Nasiona lnu mają 50-60% więcej omega-3 niż olej z ryb. Zawierają także omega-6 i omega-9. Dodatkowo są bogate w witaminy, minerały i aminokwasy. Jeśli poza suchymi włosami mamy także przesuszoną, łuszczczącą się skórę i łamliwe paznokcie to tym bardziej warto wypróbować picie siemienia lnianego. Polecane jest również na porost włosów oraz na wypadające włosy.

Sama piję len od 7 lipca z 2 powodów: liczę na złagodzenie moich problemów żołądkowych oraz  przy okazji chcę sprawdzić jak zadziała siemię lniane na porost włosów :) 

Moim ulubionym sposobem jest spożywanie siemienia lnianego w formie kisielu, który można przygotować na 2 sposoby:
  • 1 łyżkę stołową nasion lnu zalewam wieczorem połową szklanki ciepłej, przegotowanej wody i piję rano
  • 1 łyżkę stołową ziarenek zalewam szklanką wody, gotuję przez 10-15 minut, napar z siemienia lekko studzę i piję
Ziarenka można również zmielić w młynku do kawy i świeżo zmielone dodawać do sałatek, koktajli, jogurtów, płatków, czy owsianki. Jedna łyżka zawiera 35 kalorii.

Plusem jest to, że siemię lniane praktycznie nie ma smaku i można je polubić :)

Uwaga: nasiona lnu zawierają substancje cyjanogenne i nie powinny być spożywane w dużych ilościach ze względu na możliwość wystąpienia efektów neurotoksycznych (zanim zaczniecie stosować sięgnijcie po więcej informacji TUTAJ). Siemię lniane nie powinno być także spożywane w czasie ciąży. Ponadto len może uczulać, dlatego należy zachować ostrożność.

11 komentarzy:

  1. Ciekawy wpis! :) Koniecznie muszę wypróbować płukankę z siemienia lnianego. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zamiar wypróbować wszystkie te sposoby. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przypomniałaś mi o nakładaniu żelu z siemiena na włosy, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakiś czas temu bawiłam se w robienie żelu :) Byłam z niego baaardzo zadowolona :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedyś piłam ;)
    czasem nakładam na włosy ale zazwyczaj nie chce mi się z tym bawić;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nakladam jako maskę, uwielbiam efekt po niej, wlosy są cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za porady, na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogłabym się przekonać do picia, ale lubię stosować jako dodatek do maski lub jako płukankę. ;]

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bardzo lubię zalać gorącą wodą, potem odstawić na 15 minut i dolać trochę jakiegoś soku, najlepiej takiego wyciskanego ;)
    smakuje wtedy jak kisiel owocowy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zdecydowanie wolę formę do spożycia ;-) Na efekt trzeba czekać, ale zdecydowanie warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przydatny post, również piję siemię

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Kosmetyczne Pokusy , Blogger