Włosy, którym brakuje porządnego odżywienia mogą stać się łamliwe, bardziej podatne na uszkodzenia oraz puszenie. Rozwiązanie wydaje się być proste: zafundować swoim kosmykom bogatą, odżywczą maskę. Jednak w procesie głębokiego odżywiania ważny jest nie tylko typ produktu, jakiego użyjemy. Równie istotny okazuje się sposób, w jaki maska zostanie zastosowana. Jeśli jesteście ciekawe jak nakładać maskę na włosy, aby zmaksymalizować jej działanie zapraszam do dalszego czytania.
Jak wzmocnić działanie maski?
Jeżeli uznamy, że maska jest zbyt lekka lub po prostu chcemy zintensyfikować jej działanie możemy ją "stuningować". W tym celu dodajemy dowolne nawilżające i odżywcze składniki, np. 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej, kilka kropel ulubionego naturalnego olejku albo półproduktów (pantenol, mleczko pszczele, ekstrakt z aloesu, kwas hialuronowy).
Jeśli zależy nam na głębokim odżywieniu włosów nie tylko sam kosmetyk będzie ważny, ale również sposób w jaki produkt jest stosowany. Aby włosy wchłonęły jak najwięcej substancji odżywczych z maski ważne są 3 czynniki: temperatura, czas i pH. Wszystkie zostaną opisane poniżej.
Maska do włosów na ciepło
Kiedy zwiększa się temperatura włosów, ich zdolność absorpcji oraz właściwości kondycjonujące maseczki również wzrastają. Krótko mówiąc, maseczka w cieple działa lepiej. Dzieje się tak dlatego, że wyższa temperatura powoduje lekkie rozchylenie łusek, dzięki czemu substancje aktywne łatwiej wnikają wgłąb włosa. Podgrzanie maski do temperatury co najmniej 35 stopni Celsjusza zwiększa skuteczność absorpcji. Jeśli chcę, aby maska zadziałała z podwójną siłą, a włosy były bardzo miękkie oraz gładkie używam foliowego czepka oraz ręcznika i całość podgrzewam suszarką.
Ile trzymać maskę na włosach?
Maksymalny efekt kondycjonujący uzyskamy po 25-30 minutach. Po takim czasie absorpcja składników aktywnych z maseczki osiąga swoją maksymalną wartość. Nie polecam zostawiania maski do włosów na noc. Wbrew pozorom wcale nie zapewnia to większej skuteczności kosmetyku.
Maska / odżywka na mokre czy suche włosy?
Istnieje pogląd, że
włosy lepiej wchłaniają składniki odżywcze, gdy są suche. Czy na pewno
tak jest? Odżywki zawierają kationowe środki powierzchniowo czynne,
które mają ładunek dodatni, podczas gdy włosy posiadają ładunek ujemny.
Przyciąganie między nimi pozwala na wchłonięcie składników odżywczych.
Za plus nakładania maski na suche włosy można uznać to, że włosy lepiej
absorbują składniki, bez bariery jaką jest woda. Z drugiej strony
barierą w przypadku odżywiania na sucho mogą być resztki kosmetyków, łój
lub inne zanieczyszczenia nagromadzone na włosach.
Jak wygląda to w przypadku nakładania maski na mokre włosy po umyciu? Zastosowanie wody i szamponu zawierającego anionowe środki
powierzchniowo czynne wzmocni ładunek ujemny włosów i podniesie ich pH. Wyższe pH powoduje lekkie rozchylenie łusek. Włosy w tym stanie są najbardziej
podatne na uszkodzenia, ale jest to również świetna okazja,
aby składniki zawarte w masce przeniknęły głęboko do wnętrza włosa. Odżywianie po myciu jest więc bardzo
dobrym rozwiązaniem dla każdego rodzaju włosów, a zwłaszcza w przypadku tych o niskiej porowatości, które dłużej absorbują wilgoć. Dodatkowo
umycie włosów pozwala pozbyć się substancji nadbudowanych na włosach,
dzięki czemu lepiej wchłoną maskę. Więcej argumentów przemawia więc za
nakładaniem masek na świeżo umyte, mokre włosy.
Maska do włosów przed myciem?
Metoda odżywka-mycie-odżywka sprawdzi się w przypadku włosów mocno przesuszonych, wymagających intensywnego nawilżenia. Jak to działa? Nakładam maskę / odżywkę na mokre, ale jeszcze nieumyte włosy, od ucha aż po same końce (czasami też nakładam maskę / odżywkę na naolejowane wcześniej włosy). Pozostawiam ją na 25-30 minut. Myję szamponem wyłącznie skórę głowy, a włosy na długości delikatnie oczyszczam ociekającą pianą i dokładnie wszystko spłukuję. Nakładam
odżywkę na włosy po raz kolejny i pozostawiam na 3-20 minut, po czym
spłukuję. Za drugim razem można zastosować tą samą lub inną odżywkę / maskę.
Metoda odżywka-mycie-odżywka zapewnia dodatkową ochronę przed szamponem oraz świetnie dociąża i nawilża nawet włosy, które są bardzo wymagające. W przypadku włosów cienkich i podatnych na przeciążenie pierwsza odżywka może być treściwa, natomiast druga powinna być lekka i nakładana tylko o ucha w dół, dzięki czemu włosy nie będą przyklapnięte.
Jak często stosować maskę?
Przy włosach normalnych spokojnie
możemy sięgać po maskę raz na tydzień - taka częstotliwość jest
najbardziej optymalna. Jeśli włosy nadal są przesuszone zwiększamy częstotliwość do dwóch razów w
tygodniu.
Jak nakładać maskę na włosy krok po kroku
Na koniec przygotowałam krótką instrukcję opisującą sposób użycia maski do włosów.- Myjemy włosy w ciepłej wodzie, odciskamy nadmiar wody i delikatnie osuszamy je ręcznikiem lub bawełnianą koszulką.
- Nabieramy około 2 łyżki stołowe maski (ilość dla długich włosów) i rozprowadzamy na włosy od ucha w dół. Przeczesujemy włosy palcami, po czym starannie wmasowujemy maskę, pocierając rękami o włosy, schodząc od góry w dół.
- Nakładamy na głowę czepek foliowy (lub reklamówkę). Następnie ogrzewamy całość suszarką lub zawijamy w ciepły, zdjęty z kaloryfera ręcznik
- Trzymamy na głowie 15-30 minut, w zależności od zastosowanej maski i indywidualnych potrzeb
- Po wskazanym czasie dokładnie spłukujemy maskę letnią, a na końcu chłodną wodą
- Na zakończenie można zastosować kwaśną płukankę z octu jabłkowego, która dodatkowo domknie łuski, nabłyszczy oraz wygładzi włosy.
Jak używacie masek do włosów? Czy macie jakieś ulubione sposoby na ich wzbogacanie?
Ja zazwyczaj nakładam maskę pod czepek i misiowy turban. Działa zdecydowanie lepiej niż gdy tego nie robię.
OdpowiedzUsuńZastosuję się do tych rad na pewno!:)
OdpowiedzUsuńStosuję prawie wszystkie kroki, które opisałaś ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio tylko rzadko płuczę octem...
Czasem wzbogacam maskę olejem lub gliceryną albo dodaję mąkę ziemniaczaną do wygładzenia.Nieraz maskę stosuję na 5 minut po myciu (właściwie wtedy bardziej jako odżywkę).
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo przydatny post :) Zawsze staram się trzymać maskę na włosach 30 minut, ale nie raz naprawdę nie starcza na to czasu.
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie :)